Witam Serdecznie!
Wiosną zdarzyło mi się minąć ogród, w którym znajdowała się kwitnąca wiśnia. W gałęziach tej wiśni utknął mały zielony samolot. Wspomnienie tego widoku zachęciło mnie do ułożenia utworu, z którym możecie się zapoznać poniżej.
zielony samolocik
wiosenne powietrze
wstępuje w płuca z nową energią
stara się wzbudzić nadzieję
w pewnym zacisznym ogrodzie
pośród bladoróżowych kwiatów wiśni
utknął zielony samolocik
zabawka która wymknęła się spod kontroli
dziecięcych dłoni
wywołała burzę kwiatową
być może jedną z najcichszych burz na świecie
w rezultacie
płatki oprószyły głowy przechodniów
zielona zabawka zapomniana
w gałęziach uwięziona pozostaje
zielona zabawka zapomniana
niczym to jedno dziecięce niewinne marzenie
zostawione gdzieś daleko w tyle
na drodze wiodącej ku dorosłości
mijasz ogród z kwitnącą wiśnią
cieszysz się wiosennym powietrzem
ale wewnątrz kiełkuje smutek
To tyle.
Co myślisz o zielonym samolociku?
Podziel się proszę swoją opinią w komentarzu.
Miłego Dnia! ✈