poniedziałek, 20 maja 2019

życie (nie?) jest usłane różami

Witam Serdecznie!

Dziś postanowiłam opublikować utwór zainspirowany powiedzeniem: "Życie nie jest usłane różami". Pierwszy raz o nim usłyszałam za sprawą melodramatu o tytule Usłane różami. Nigdy go nie obejrzałam, tylko po prostu przeczytałam krótką recenzję o wspomnianym filmie. Co do mojego wiersza to napisałam o inspiracji stojącej za jego powstaniem. Tak naprawdę jest to polemika z tym stwierdzeniem, które już od jakiegoś czasu nie dawało mi spokoju. 
Poza tym zapraszam na artystycznego bloga, na którym zamieściłam w końcu nowy post. I to właściwie tyle.
Miłego Dnia życzę :-)

różana droga  

jakby się nad tym głębiej 
zastanowić to 
tak naprawdę 
życie jest usłane różami 

wędrujemy po 
czerwonych kwiatach 
o bardzo słodkim zapachu 
i niezwykle ostrych 
kolcach

po przejściu po nich 
zostają krwawe ślady 
i mnóstwo łez 

może to właśnie krew 
tak ubarwiła płatki 
tych kwiatów 

zatem dlaczego  
tak słodka jest ich woń 
czy to ulga w cierpieniu 
czy może zupełnie 
coś innego 

trudno wyczuć w tym bólu 


Fotografia wykonana dawno temu.
*
Róże ukazane tutaj nie mają wprawdzie czerwonej barwy,
ale mam sentyment do tego zdjęcia.