Witam Serdecznie!
zastępcze Słońce
w dniu w którym żar lał się z nieba
spojrzałam prosto w Słońce
i szybko tego pożałowałam
promienie słoneczne ku mnie pomknęły
bezlitośnie sztyletowały oczy
- oślepiająca nauczka
spacerując między grządkami w ogrodzie odkrywam
istnienie zastępczego Słońca
w które mogę bezpośrednio patrzeć
oto słonecznik wysoki i dostojny co dumnie góruje
nad grządkami
nade mną
czyż jego oblicze hipnotyzujące idealną spiralą ziaren
okolone żółtymi płatkami nie przypomina Słońca
czy samo Słońce jest łaskawe dla swego zastępcy
gdy ten ośmiela się na nie spojrzeć
Fotografia z 2 VIII 2022. |
Powodem do napisania powyższego utworu było patrzenie na słoneczniki i luźne refleksje, które zrodziły się na ich temat.
To tyle.
Co uważacie o wierszu, pt. zastępcze Słońce?
Czy lubicie słoneczniki?
Dajcie znać w komentarzu.
Miłego Dnia! 🌻
Ładnie :)
OdpowiedzUsuńNo świetny tekst! Zgrabnie połączony temat słońca i słonecznika. Obrazowo także. Pozdrawiam. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Twój wiersz. Faktycznie słoneczniki już z samej nazwy łączą się dość istotnie ze Słońce. Ciekawe skojarzenia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mozaika Rzeczywistości.
Słoneczniki to przepiękne i pożyteczne kwiaty!
OdpowiedzUsuń