niedziela, 22 września 2019

spirala nienawiści

Witam Serdecznie!

spirala nienawiści

wyobrażam sobie 
spiralę 
która się nieustannie porusza 
i widząc 
wściekłego człowieka 
który wpadł w jej szaleńczy wir 
to tak naprawdę 
widzę ślepca 
ten doznał poważnych zawrotów głowy 
od ciągłego kręcenia się 

niestety nie przewidział 
że zbyt długi pobyt w nienawistnej spirali 
wiedzie do upadku 

dlatego 
uważam że nie warto 
nienawidzić 


czarna spirala, grafika, 30.09.2019 roku




















poniedziałek, 16 września 2019

o ciemności refleksja

Witam Serdecznie!

przez ciemność

dla niej 
powroty bywają utrapieniem 
szczególnie w nocy 
bo nagle w jej ciemności 
otoczenie zmienia 
kształty 

to wprost niezwykłe 
że krzak wystający zza ogrodzenia 
czy łąka pełna kwiatów 
za dnia ubogacone żywymi barwami 
w nocy przyprawiają o gęsią skórkę 
a ona z tego powodu 
przyśpiesza 

to samo dzieje się z sylwetką człowieka 
który akurat idzie tą samą ulicą 
i przez to w umyśle 
już gromadzą się setki czarnych 
- paranoicznych w swej naturze 
scenariuszy 

w związku z tym wszystkim 
ona wprowadziła w życie kilka nawyków 
zaczęła zaciskać pięści 
prostować się 
przybierać groźne pozy oraz miny 
byle tylko nie dać po sobie poznać 
że się boi 

i gdy tylko czujna dociera do domu 
i zamyka za sobą drzwi 
wtedy oddycha z ulgą 
i ściąga buty 
i kurtkę 

i maskę 

*
Wiersz, który zaprezentowałam powyżej nosi tytuł: przez ciemność. Znów nie mogłam się powstrzymać od wprowadzenia wątku maski - przyznaję, to było silniejsze ode mnie, ale także konieczne dla ujęcia sytuacji lirycznej. 
*
Przy okazji chciałabym zapowiedzieć powrót cyklu "spotkań ze sztuką".
Pierwszym artystą będzie Józef Chełmońskim, a na podstawie wybranego dzieła postaram się napisać haiku. Już wkrótce!

Miłego Dnia!

wtorek, 3 września 2019

Z dala od toksyn

Witam Serdecznie!


z dala od toksyn

z dala od toksyn 
powietrze pachnie jakoś inaczej 
tu - w lesie 
niewidzianym od tak dawna 

tu - późnym popołudniem 
zdobione słonecznymi promieniami  
zielone korony drzew  
pozwalają odpocząć oczom 
i złapać oddech 

bo tu - nie ma duchoty 
w trakcie odkrywania nowych terytoriów 
można znaleźć orzeźwienie 
odświeżyć organizm zmącony 
wszelkiego rodzaju toksynami 

to właśnie tu człowiek zazna odmiany 
w powietrzu pachnącym świeżością 
i napawającym spokojem 
tu 
z dala od toksyn 




     Powodem do powstania tego wiersza była wyprawa do lasu. Po powrocie zanotowałam jedynie cztery pierwsze wersy... Dopiero niedawno dopisałam resztę utworu.


     Załączam również zdjęcie lasu, który zainspirował mnie do napisania powyższego wiersza. Jest nim Puszcza Dulowska.


Puszcza Dulowska, zdjęcie wykonane końcem lipca 2019 roku.




Miłego Dnia! 🌿