wtorek, 3 września 2019

Z dala od toksyn

Witam Serdecznie!


z dala od toksyn

z dala od toksyn 
powietrze pachnie jakoś inaczej 
tu - w lesie 
niewidzianym od tak dawna 

tu - późnym popołudniem 
zdobione słonecznymi promieniami  
zielone korony drzew  
pozwalają odpocząć oczom 
i złapać oddech 

bo tu - nie ma duchoty 
w trakcie odkrywania nowych terytoriów 
można znaleźć orzeźwienie 
odświeżyć organizm zmącony 
wszelkiego rodzaju toksynami 

to właśnie tu człowiek zazna odmiany 
w powietrzu pachnącym świeżością 
i napawającym spokojem 
tu 
z dala od toksyn 




     Powodem do powstania tego wiersza była wyprawa do lasu. Po powrocie zanotowałam jedynie cztery pierwsze wersy... Dopiero niedawno dopisałam resztę utworu.


     Załączam również zdjęcie lasu, który zainspirował mnie do napisania powyższego wiersza. Jest nim Puszcza Dulowska.


Puszcza Dulowska, zdjęcie wykonane końcem lipca 2019 roku.




Miłego Dnia! 🌿

2 komentarze:

  1. Bardzo lubię tego typu klimaty w poezji. :) Podoba mi się Twój wiersz, bo ma w sobie pewnego rodzaju dwoistość, z jednej strony te negatywne rzeczy z naszego otoczenia, z drugiej ten las.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. A proszę bardzo. :) Jak jest coś ciekawego do komentowania to robię to.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Serdecznie za twoją opinię!
Wyrażam nadzieję, że twoje słowa pozytywnie wpłyną na dalszy rozwój niniejszego bloga.

Z wyrazami szacunku,
Luffina