Witam Serdecznie!
W niniejszym poście znajdziecie limeryk o wampirze, który mierzy się z problemem wypalenia.
Zapraszam do zapoznania się z nim.
Wampirze wypalenie
Każdej nocy wampir Roman był niepocieszony,
a po wiekach roboty czuł się już wypalony.
Gdy chciał ludzi ukąsić, to w ich dłoniach ginął,
no cóż, na los komara nikt by palcem nie kiwnął
- ta przemiana to policzek przez los wymierzony.
To wszystko.
Dajcie znać w komentarzu pod postem, co myślicie o powyższym limeryku.
Miłego dnia! 🎃
PS - Zapraszam Was również do zapoznania się z treściami dostępnymi na moim drugim blogu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję Serdecznie za twoją opinię!
Wyrażam nadzieję, że twoje słowa pozytywnie wpłyną na dalszy rozwój niniejszego bloga.
Z wyrazami szacunku,
Luffina