Witam Serdecznie!
Dzisiejszy utwór powstał z wielu rozmyślań i pytań związanych z tematem pustki.
Oto i on:
wypełnienie
dlaczego ta kartka
przed chwilą jeszcze zupełnie biała
nie jest już pusta
nagle pojawiło się
drzewo o spiralnych gałęziach
- tak bardzo
w swojej spiralności klimtowe
i wokół tego drzewa rozmaite kobiety
każda inna
lecz wszystkie intensywnym wzrokiem
zbijają z tropu odbiorcę
i kobietom wielu emocji
towarzyszą koty
i ptaki
i ten świat żyje w wielobarwności
a kolory jego
raz tworzą między sobą harmonię
a raz wręcz przeciwnie
dlaczego ta kartka
nie mogła pozostać białą
obok niej i tak już
leżały przybory do rysowania
które ktoś chyba specjalnie zostawił
taki zresztą był plan
a może jednak pokusa
w wyniku tych działań na czystej kartce
zapanował istny horror vacui
tak bardzo
pustka dręczyła niespokojną
i kreatywną duszę
która dążyła do odkrycia tego nowego fragmentu
składającego się na obraz życia
dlaczego usilna potrzeba
przeobrażenia pustki w obraz
pozostawiła ślad na kartce
niełatwo to pojąć
ale jest satysfakcja
a może jednak pokusa
w wyniku tych działań na czystej kartce
zapanował istny horror vacui
tak bardzo
pustka dręczyła niespokojną
i kreatywną duszę
która dążyła do odkrycia tego nowego fragmentu
składającego się na obraz życia
dlaczego usilna potrzeba
przeobrażenia pustki w obraz
pozostawiła ślad na kartce
niełatwo to pojąć
ale jest satysfakcja
Wiersz zmuszający do chwili zastanowienia się, do tego jeszcze dowiedziałem się czegoś nowego o tym horror vacui. :)
OdpowiedzUsuńDzięki za uznanie, chociaż w tym przypadku wiele zawdzięczam obrazowi Muncha. A reszta sama się pojawiła można powiedzieć.
Pozdrawiam!