Witam Serdecznie!
Poniższy wiersz powstawał na przełomie marca i kwietnia. Stał się niczym nieskrępowaną refleksją na temat oddechu i wiatru. Zapraszam do zapoznania się zarówno z polską, jak i angielską wersją utworu!
Życzę dużo zdrowia, siły i cierpliwości!
Oraz tego, aby nadchodzące święta Wielkiej Nocy były mimo wszystko radosne!
wiatr w oddechu ukryty
biorę głęboki wdech
i wydobywam z siebie wiatr
niepodobny do żadnego innego
a jednocześnie
tak bardzo w dźwiękach swoich
i pragnieniu wolności
przypominający
tego niczym nieskrępowanego wędrowca
przemykającego między drzewami
wprawiającego w ruch liście
i częstującego świeżością
napotkanych
[ english version below ]
the wind hidden in the breath
I breathe in deeply
and elicit a wind from myself
dissimilar to no other
but simultaneously
in its sounds
and desire of freedom
resembling so much
this uninhibited wanderer
who's crossing between the trees
putting leaves in action
and handing its freshness round
to passersby
To by było na tyle.
Przy okazji zachęcam do zaglądania na blog z Moją Radosną Twórczością,
szczególnie, że pojawił się nowy post.
Miłego Dnia!
Utwór pochodzi ze ścieżki dźwiękowej do Puella Magi Madoka Magica.
Edytowano: 2 XI 2024.
Dziś taki wiatr z oddechu musimy zasłaniać maseczką:-)
OdpowiedzUsuńTo racja, teraz trzeba uważać na takie przemiany oddechu w wędrowca. Miejmy jednak nadzieję, że już niedługo będzie można znów oddychać jak wcześniej.
OdpowiedzUsuńDzięki za docenienie moich wierszy. Ten nawiązujący do mitologii powstał po tym jak obejrzałem dość ciekawą analizę mitu o Orfeuszu bodajże. To natchnęło mnie do sięgnięcia po ten temat z Prometeuszem związany.
Pozdrawiam!
Świetny wiersz...abśmy jak najszybciej mogli cieszyć się swobodnym oddechem...pozdrawiam ciepło R.
OdpowiedzUsuń