Witam Serdecznie!
(nie)znajomy kształt
nieraz
niejeden już się temu przyglądałam
ale nigdy jeszcze tak dobrze jak teraz
doprawdy
tak chyba zaczyna się paranoja
albo inna para -
zresztą popatrzcie tylko
i powiedzcie sami
czy to normalne
że te wgłębienia wyżłobione w górze
tak bezbłędnie mogą się układać
w ludzką twarz
to wspaniale wyrzeźbione oblicze
zamiast przeglądać się tafli jeziora
obrzuca mnie przenikliwym spojrzeniem
- aż dreszcz przechodzi
gdy wyobraźnia po raz kolejny udowadnia
swoją szczytową formę
w zdumiewaniu człowieka własnymi
niczym nieograniczonymi
mocami
Mnich (2068 m n. p. m.), Tatry. Fot. 27.07.2014 r. |
Dzisiaj prezentuję Wam utwór inspirowany pewnym osobliwym zjawiskiem... Przyznaję - dopiero niedawno dowiedziałam się, że istnieje coś takiego, jak pareidolia. Jeśli jeszcze o takim fenomenie nie słyszeliście, to już śpieszę z wyjaśnieniem - a właściwie wymienieniem kilku przykładów. Chodzi o te chwile, gdy chcecie skasować bilet w autobusie i zauważacie, że kasownik zdaje się posiadać oczy i usta. Owo zjawisko dotyczy także takich momentów, kiedy wpatrujecie się w leniwie przepływające po niebie chmury i z lubością dostrzegacie ich podobieństwo do owiec, żółwi, wysp, itd. Jednym z praktycznych użyć pareidolii jest test Rorschacha, który polega na wyszukiwaniu znajomych form w kleksach.
Inną inspiracją dla powyższego utworu była również wycieczka nad Morskie Oko sprzed sześciu lat. Wówczas zorientowałam się, że pewien tatrzański szczyt wydaje się spoglądać na turystów... Możliwe, że na zdjęciu zamieszczonym w poście aż tak świetnie nie widać jego oblicza. Jednakże jeśli przyjrzycie się uważnie, uda się Wam to zauważyć.
To by było tyle.
Miłego Dnia!
Edycja postu: 2 XI 2024.
Zjawisko znam, ale nie wiedziałam, że taką ma nazwę.
OdpowiedzUsuńCzasami faktycznie natura zdumiewa takimi kształtami!
Znam to zjawisko, jednak nie znałem nazwy. Chodzi pewnie o to, że nasz mózg odnajduje takie ludzkie cechy w otoczeniu, byśmy czuli się pewniej czy coś w tym guście.
OdpowiedzUsuńDzięki za uznanie dla moich wierszy. W sumie tematyka jest tak szeroka, że zawsze można dotknąć jakichś poważniejszych czy mniej poważnych tematów.
Pozdrawiam!
https://wierszezebranekb.blogspot.com
Bardzo spodobał mi się ten wiersz :)
OdpowiedzUsuńDzięki za uznanie dla moich wierszy, ostatnio sporo powstało takich, które inspirowane są obrazami. W sumie właśnie w ten sposób chyba najlepiej mi się pisze. :)
OdpowiedzUsuńTaka prawda jeśli o ostatnią grafikę chodzi. Poza tym dzięki za informacje jak nazywa się ta japońska fajka.
Pozdrawiam!