Witam Serdecznie!
Poniższy utwór napisałam całkiem niedawno. Do jego wykonania zmotywowały mnie sny, a szczególnie ich tendencja do układania się w osobliwe struktury, które nie miałyby racji bytu tak na co dzień.
wyśniona rzeczywistość
kiedy na ciemnej zasłonie nieba
migają wesoło błyski wielu gwiazd
a księżycowy blask zakrada się cicho
do domowych wnętrz
ludzkie umysły coraz bardziej zagłębiają się
w kręte alejki wyśnionych rzeczywistości
podobnych lustrom
tam odbijają się zmartwienia
przemyślenia z poprzedniego dnia
rozmowy ze znajomymi
które nigdy nie miały miejsca
i jeszcze te lęki wyciągane
z najdalszych i najmroczniejszych
zakamarków zapomnienia
z połączenia tego wszystkiego
zrodzi się zupełnie nowa rzeczywistość
której groteskowość ciężko będzie kwestionować
do momentu przebudzenia
światło księżycowe, grafika. |
To tyle na dziś.
W przypadku kolejnego spotkania ze sztuką wybrałam na razie kierunek, w jakim ma podążać przyszły sonet. Ciekawa jestem, jak wyjdzie ten eksperyment.
Miłego Dnia! 😪 💤
Edycja postu: 4 XII 2024.
Sny bywają przedziwne, czasami przyśnią się nam osoby dawno nie widziane, a czasem nie śni się nic lub rano tego nie pamiętamy ...
OdpowiedzUsuńPiękna grafika:-)
Podoba mi się ten tekst. Sny to jest w ogóle sfera tajemnic, przez co jest pociągająca. Niewyjaśniona, nieodkryta. Można różnie interpretować sny. Może coś nam podświadomość rzeczywiście podpowiada czasami.
OdpowiedzUsuń