niedziela, 27 grudnia 2020

O kolażach słów kilka

 Witam Serdecznie!


     Ostatnio wciągnęło mnie tworzenie kolaży... To całkiem niezła zabawa, którą śmiało mogę polecić każdemu. Przyznam szczerze, że trochę zainspirowałam się hobby Wisławy Szymborskiej. Noblistka wykonywała takie wyklejanki, którymi potem dzieliła się ze swoimi znajomymi.

I tak się składa, że moje zainteresowanie kolażami znalazło ujście w poniższym wierszu.

Zachęcam do zapoznania się z nim!


kolaże


przyjemna to zabawa 

biorą w niej udział nożyczki klej 

i rzesza wycinków z gazet - mniej lub bardziej kulturalnych 

a one są tak bardzo przypadkowe 

wycięte intuicyjnie 

tu kochankowie z drzeworytów uczestniczą w sobie tylko znanej grze 

tam kawy nie mogą się doczekać aż ich ktoś posmakuje 

jeszcze gdzie indziej chmury suną powoli po niebie 

a obok nich słowa cierpliwie czekają na swoją kolej 

selekcja będzie ostra

przetasowania będą trwały do ostatniej chwili

do samego końca nie będzie wiadomo czy ten konkretny schemat 

jest tym wyśnionym wymarzonym 

bo twórca nie chce żałować

że zmarnował kilka wycinków które miały potencjał

i mogły dobrze wypaść w innej konfiguracji 

na dzieło które okazało się nie mieć żadnego sensu 

ani przesłania

już nie mogę się doczekać

co się zrodzi z tej przyjemnej zabawy


miłość, kolaż, 18,2 x 12,3 cm.





I to by było na tyle.

Postanowiłam się podzielić jednym z kolaży, który uczyniłam. 

Być może w przyszłości jakieś jeszcze opublikuję.


💗 Miłego Dnia!


1 komentarz:

  1. Zarówno wiersz, jak i kolaż bardzo fajne, czekam więc na kolejne, może być niezła zabawa!
    Sama próbowałam kiedyś takich zestawień z wycinków tekstu, ale bez ilustracji, więc wiem, jak to wciąga:-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Serdecznie za twoją opinię!
Wyrażam nadzieję, że twoje słowa pozytywnie wpłyną na dalszy rozwój niniejszego bloga.

Z wyrazami szacunku,
Luffina