Witam Serdecznie!
Zapraszam do kolejnego postu z serii spotkanie ze sztuką, gdyż pomyślałam sobie, że byłoby zacnie, gdybym domknęła ten rok właśnie utworem zainspirowanym dziełem sztuki. Tym razem będzie to limeryk na temat jednej z ilustracji Aubreya Beardsleya (1872-1898).
Pochodzący z Anglii artysta w ciągu swego krótkiego życia zdążył wywrzeć spory wpływ na rozwój Art Nouveau oraz tworzenie plakatów. Jego twórczość wyróżniała się elegancką, precyzyjną linią i nie brakowało w niej mrocznej, wyuzdanej oraz groteskowej seksualności. Jego sztukę ukształtowała wizyta w Paryżu, gdzie zapoznał się z plakatami Henri de Toulouse-Latreca oraz japońskimi drzeworytami. Wśród zilustrowanych przez Beardsleya tekstów kultury znalazły się romans dworski sir Thomasa Malory'ego, pt. Śmierć Artura, dramat Oscara Wilde'a, zatytułowany Salome czy komedia Arystofanesa o tytule Lizystrata.
W 1894 roku, wraz z amerykańskim pisarzem Henrym Harlandem założył kwartalnik "the Yellow Book", na którego łamach zagościła wybrana przeze mnie ilustracja:
Aubrey Beardsley, Pantofelki Kopciuszka, tusz na papierze, 1894. Źródło. Istnieje również barwna wersja tegoż Kopciuszka, który jest dostępny w zbiorach Courtesy University of Delaware Library. |
A mój limeryk brzmi tak:
Ukłucie zazdrości
Nikt nie spodziewał się tak pięknej damy na balu,
w oczach księcia idealnej w każdym calu.
Pozostałe róże muszą się z tym pogodzić,
im nie było dane w tych pantofelkach chodzić.
Żadna z nich nie będzie czuła do pięknej żalu.
Podejrzewam, że baśni o Kopciuszku raczej nie trzeba nikomu przedstawiać. Jest to historia, która zainspirowała wielu i dzięki temu powstało mnóstwo mniej lub bardziej udanych tekstów kultury. Jak widać Beardsley również się nią zainspirował i wykonał ilustrację, która - o dziwo! - nie wydaje się wzbudzać kontrowersji... Co innego opis uzupełniający wspomniany wizerunek Kopciuszka. Mnie samej kojarzy się z kronikami kryminalnymi, ale... Przekonajcie się sami!
Z tego, co doczytałam na pewnej stronie [victorianweb.org] wynika, że omawiany tu artysta krytycznie podchodził do panującej ówcześnie mody. Jego zdaniem styl ubierania się, funkcjonujący za rządów królowej Wiktorii (1837-1901) stanowił potężne i niebezpieczne narzędzie do nadzoru oraz ograniczania swobód kobiet. I ten pogląd znalazł odzwierciedlenie w jego ilustracjach.
To by było na tyle.
👠
W następnym poście z serii spotkanie ze sztuką pojawi się haiku dotyczące jednej z grafik Mauritsa Cornelisa Eschera, a wybór przychodzi mi na razie z trudem.
🎉
Zapisałam życzenia zielonym kolorem,
bo ten łączy się z nadzieją, a zatem -
życzę Wam, moi drodzy,
aby Nowy Rok okazał się szczęśliwym
i wiodło się Wam dobrze!
🍸
Bardzo inspirująca wersja bajki o Kopciuszku, praca czarno-biała chyba ciekawsza.
OdpowiedzUsuńZawsze cos nowego, świeżego u Ciebie zastanę, za co serdecznie dziękuję.
Oby kolejny rok był dla nas łaskawy!
Podoba mi się całość Twojego wpisu. Oby tak dalej.
OdpowiedzUsuńNo ba. Decyzje zmieniające coś w naszym życiu na lepsze są bardzo godne pochwały. Czasem jednak potrzebna jest pomoc kogoś jeszcze.
Pozdrawiam!