czwartek, 28 lipca 2022

Refleksja nad starymi notatkami

 Witam Serdecznie!


Niedawno przeglądałam sobie stare notatki z różnych zajęć i zebrało mi się na refleksje. Z przemyśleń zrodził się poniższy utwór. 

Zachęcam do zapoznania się z nim!


Notatki nieokiełznane


Przeglądając stare notatki czuję się tak,

jakbym wpatrywała się w manuskrypt Wojnicza.


Dawne karty zeszytów pokrywa plątanina słów,

często spisanych w pośpiechu - 

Tam wśród wiedzy pochowały się wspomnienia 

będące prawdą bądź ułudą.


Marginesy zdobią rozmaite rysunki oraz ornamenty,

często powstałe pod wpływem chwili.

Zdarzają się i takie, które przekraczają czerwoną granicę,

by z właściwą sobie nonszalancją 

zakłócić porządek linijek tekstu.


Wszystko razem tworzy unikalny kod,

którego dziś nie potrafię rozgryźć,

choć ja sprzed lat nie miałaby z tym problemu.


Zaszły zmiany

i fale smutku wzbierają.


Fotografia przedstawia stronę z moich starych notatek z 2016 r.
No, nie mogłam się powstrzymać, by czegoś nie narysować.


W wierszu wspomniałam o manuskrypcie Wojnicza. To księga datowana przez badaczy na XV w., która jest wypełniona tajemniczymi zapiskami w nieznanym języku oraz rysunkami. Wokół rękopisu narosło mnóstwo teorii i hipotez. Obecnie manuskrypt przechowywany jest w Bibliotece Rzadkich Ksiąg i Rękopisów im. Beinecke'ów Uniwersytetu Yale.


Czy zdarza się Wam zaglądać do notatek z lat szkolnych lub studenckich?

Co myślicie o moim wierszu?


Podzielcie się, proszę, swoją opinią w komentarzu.


✐ Miłego Dnia! 📖


PS - Dawno nie układałam wiersza z użyciem interpunkcji i uznałam, że może tym razem taki napiszę. Tak dla odmiany.

3 komentarze:

  1. Rysunek bardzo misterny w szczegółach.
    Nie przechowuję aż tak starych notatek, może i szkoda.
    Takie zapiski pokazują wiele zmian w nas samych , ciekawe...
    jotka

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje notatki raczej wprowadzają przerażenie. :D Bo niektóre zapiski są faktycznie jak ten manuskrypt, nie niosą za sobą nic (bo np. nabazgrałem coś nieczytelnie).

    Rysunek faktycznie złożony. A wiersz to prawda, czasem takie przeszukiwanie starych zapisków, rysunków, pomysłów jest jak wykopaliska czy odcyfrowywanie szyfru.

    Dzięki za uznanie dla mojego utworu. :)

    Pozdrawiam!
    Kapitan Baryłka

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdarzyło mi się zaglądać do starych zeszytów z notatkami, też czasem bazgrałam po marginesach, ale nie były to jakieś szczególnie ładne rysunki. Moja przyjaciółka za to po każdym zeszycie rysowała albo z każdego wyrywała kartki, żeby narysować postaci z mangi.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Serdecznie za twoją opinię!
Wyrażam nadzieję, że twoje słowa pozytywnie wpłyną na dalszy rozwój niniejszego bloga.

Z wyrazami szacunku,
Luffina