Witam Serdecznie!
Geneza niniejszego utworu jest całkiem zwyczajna. Ot, deszcz skojarzył mi się z ASMR (ang. autonomous sensory meridian response).
Tym skrótem określa się zjawisko polegające na odbieraniu konkretnego bodźca za pomocą zmysłów, co prowadzi do wywołania przyjemnych doznań cielesnych. Bodźce mogą być rozmaite, np. ciche dźwięki (szum, szept, szuranie, mruczenie kota), ale nie tylko.
Zachęcam do zapoznania się z nim.
deszczowy asmr
spływają krople z jasnoszarego nieba a ich delikatny szum
wypełnia po brzegi cichą przestrzeń
kropelki bez wysiłku przemieniają wszystko wokół w instrumenty
- dominują te perkusyjne - z ich pomocą krople wystukują
spokojne rytmy deszczowych melodii
komponują nastrojowy asmr
subtelność deszczowego asmr sprawia
że przez całe ciało przechodzi przyjemny dreszczyk
do tego w nozdrza zakrada się petrichor
z właściwą sobie nonszalancją
dopełnia deszczowe dźwięki
można uporządkować zagracony magazyn myśli
można zrobić coś inspirującego
można odpocząć
Przy okazji w mój utwór wkradł się petrichor (nieco ponad rok temu ułożyłam napisałam wiersz na ten temat, możecie się z nim zapoznać TU).
Co myślicie o wierszu, pt. deszczowy asmr?
Podzielcie się, proszę, swoją opinią w sekcji komentarzy.
🎵Miłego Dnia! ☔
Post edytowany: 24 VII 2022.
Wiersz równie udany, jak ten zalinkowany, jedynie użycie skrótu w wierszu (asmr) nie bardzo mi pasuje...
OdpowiedzUsuńjotka
Podoba mi się wykorzystanie elementów naukowych w wierszu. :) Całość ciekawa, do tego dowiedziałem się paru nowych rzeczy o możliwościach odbierania świata wokół nas.
OdpowiedzUsuńDziękuję za uznanie. :)
Pozdrawiam!
Wszystko może stać się inspiracją ;). A co tak naprawdę oznacza ten skrót ASMR? Tak po polsku.
OdpowiedzUsuń