Witam Serdecznie!
Thomas Eakins (1844-1916), Max Schmitt w Skulu, rok 1871.
|
A oto haiku, które ułożyłam na podstawie powyższego obrazu:
wiosła opadły
radość odbitego dnia
- oddech zwycięzcy
Thomas Eakins (1844-1916) po powrocie z Europy, gdzie studiował sztukę, ukazywał na swoich obrazach zawody wioślarskie w latach 1870-1874. Wybór tematu (nieco szokującego w ówczesnej Ameryce) mógł być podyktowany tym, że artysta lubił wioślarstwo. Na powyższym obrazie, nie omieszkał przedstawić siebie, wiosłującego w kierunku mety... W dodatku, na kierowanej przez siebie łodzi pozostawił także sygnaturę "EAKINS 1871". Głównym bohaterem dzieła został przyjaciel Eakinsa, Max Schmitt. Malarz ukazał go jako zwycięzcę wyścigu na rzece Schuylkill w Filadelfii. I na tym się właściwie skupiłam w swoim haiku. Cudowny dzień odbija się w lustrze rzeki... Zwycięzca w skulu siedzi, łapie oddech, wpatruje się w wodę. Przed chwilą dał z siebie wszystko. Wygrał. Jednak jego twarz nie wyraża radości... Może dlatego, że wioślarz stara się nie spoczywać na laurach? Widzę, że i ja trochę popłynęłam z interpretacją.
Wkrótce zajmę się jednym z dzieł Josepha Christiana Leyendeckera, więc w kolejnym spotkaniu ze sztuką zobaczyć wiersz w dowolnej formie.
Do Miłego Zobaczenia!
Edytowano 7 III 2024.
Świetne Haiku!
OdpowiedzUsuńW tym roku lubię taką formę! :)
Zapraszam do mnie :)
Widzę, że przeganiasz mnie w różnorodności form i ilości wierszy. :) Ale akurat za to należą się brawa według mnie. Dla mnie haiku to już wysoka szkoła jazdy, na razie zostanę sobie w tych moich ,,białych" wierszach.
OdpowiedzUsuńTen wiersz to taki można rzec odblask chwili, dzień był przyjemny, radosny to i taki błąd w usłyszeniu czegoś w radiu stał się początkiem do pisania.
Pozdrawiam!
No nie zwykłem przesadzać. :) Po prostu takie mam odczucia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ehh człowiek sie tak kilka lat bawi w rymowanie, a nie wie co to haiku ;) Widzę, że lubisz pisać opierając się o obraz. Super Ci to wychodzi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!