środa, 8 lutego 2017

Limeryk o Tatarze

Witam serdecznie!

Kiedyś naszła mnie ochota na utworzenie takiego oto limeryku:

Katar gnębił Tatara

W Łodzi mieszkał jeden Tatar,
którego zaczął nękać katar.
Słońce z niego szydziło,
gdy go rankiem budziło
i biedak we łzach szukał kotar.


2 komentarze:

  1. A ja widzę związek. Jak się na ziemi siedzi można się przeziębić. :) Pytanie tylko czy przedstawione na obrazie postaci mogą mieć coś z Tatarów?

    Zmyślny limeryk muszę powiedzieć.

    Jak na razie pisanie wierszy u mnie stanęło. Od początku roku mam dwa nowe jedynie.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. To akurat mogę się przyłączyć, też mam już dość zimy.

    W sumie niczego nie można od razu wykluczyć jeśli chodzi o bohaterów przedstawionych na jakimś obrazie. Czasem wiadomo o nich wiele, a czasem nic.

    Też dowiedziałem się o nim dopiero z tej książki. W sumie myślę podobnie dlaczego zdecydował się na taki krok. W Internecie podali, że właściwie od któregoś momentu życia cały czas cierpiał na jakieś choroby. Pewnie w końcu uznał, że to ,,lepsze" od angażowania rodziny do pomocy mu.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Serdecznie za twoją opinię!
Wyrażam nadzieję, że twoje słowa pozytywnie wpłyną na dalszy rozwój niniejszego bloga.

Z wyrazami szacunku,
Luffina