czwartek, 31 sierpnia 2017

O samotności

Witam serdecznie!
Poniższy utwór napisałam jakiś czas temu, gdy wracałam wieczorem do domu. Niesamowite, jak czasem człowiek może odczuć samotność w busie, tramwaju, bądź innym środku transportu, nawet jeśli wokoło znajdują się inni ludzie...

rada od bliźniego

tak samotnyś i osłabiony
brak energii siły i wiary w siebie
nie dostrzegasz piękna
i możliwości dawanych przez świat
- samotność założyła klapki na twoje oczy
wmawiając im zmęczenie materiału


proszę zdejmij je
odważnie patrz - nie jesteś sam.
pamiętaj o tym gdy znów stracisz czujność
i iluzje zaczną mącić
zbudź się i nie słuchaj kołysanki samotności


w obliczu sieci utkanej przez samotność
z niedobrych słów - otwórz się
powiedz choć słowo
niech uśmiech rozjaśni Twą twarz znużoną

nie chcę byś zabłądził w tym śnie

*

I to by było na tyle. 
Miłego Dnia!
.true colors.
PS. - Tak przy okazji, po prawej stronie bloga znalazła się ankieta. Powód jej pojawienia się oznacza chęć dalszego rozwoju (w sumie, to także eksperyment, bo nigdy wcześniej nie zamieszczałam tu ankiety). Interesuje mnie, które z tych form poetyckich udają mi się najlepiej. Natomiast te z najmniejszą ilością głosów będą znaczyły prawdopodobnie coś w stylu: "musisz nad tym popracować". Mam nadzieję, że jest w tym zabiegu jakiś sens :-)

5 komentarzy:

  1. No tak... samotnośc może dopaść każdego.
    Ciekawy utwór. Bardzo podoba mi się ten temat, bo wiem jak to jest odczuwać samotność :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj coś w tym jest. Najbardziej człowiek czuje się samotny chyba właśnie wtedy gdy w okół pełno ludzi (ale jakby nie patrzeć obcych).

    Co do cytatu, nie mój, ale osoby z którą rozmawiałam.
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miło tu u Ciebie, ale ankiety jeszcze nie wypełnię, muszę najpierw się zapoznać z utworami :-)
    Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Temat Twojego wiersza według mnie jest mniej lub bardziej znany każdemu z nas. Niemal każdy człowiek odczuł choć raz to czym jest samotność.

    :) Przywiozłem znad morza nieco wierszy, stopniowo będą się ukazywały u mnie na blogu.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. No ba. Jednak jej piosenki mają w sobie coś takiego, że potrzeba jakiegoś takiego zamyślenia, postoju w całej tej pogoni, by móc się nimi nacieszyć.

    Najbardziej podobała mi się jej pierwsza płyta, potem było troszkę gorzej, co nie znaczy, że jakoś strasznie czy coś. :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Serdecznie za twoją opinię!
Wyrażam nadzieję, że twoje słowa pozytywnie wpłyną na dalszy rozwój niniejszego bloga.

Z wyrazami szacunku,
Luffina