czwartek, 28 listopada 2019

Ten, który Wyczół japońskie klimaty

Witam Serdecznie!


 Nadszedł dzień, w którym tematem postu będzie wiersz inspirowany obrazem Leona Wyczółkowskiego (1852-1936), a to wszystko w ramach serii spotkanie ze sztuką. Był on polskim malarzem, rysownikiem i grafikiem. Wśród motywów przedstawianych w jego dziełach można wymienić autoportrety, sceny rodzajowe (Orka na Ukrainie czy Rybak), pejzaże (np. cykle tatrzańskie), weduty (np. widoki z krakowskich ulic) czy martwe natury. 
   
Zdecydowałam się ułożyć wiersz na podstawie obrazu, w którym zaznaczyły się wyraźne inspiracje sztuką Kraju Kwitnącej Wiśni.

 Wybrane dzieło: 

przytłoczona

odwróciłaś swą piękną twarz 
czemu - o czemu skryłaś się w swojej samotni 
o ścianach równie czerwonych 
co twoje kimono 
chociaż próbujesz udawać 
swoją nieobecność 
to wciąż Cię widać 

wyraźnie widzę 
jak uciekasz myślami w dal 
a zdradza Cię ściana 
w którą się wpatrujesz 
z taką intensywnością  
urozmaiciłaś ją niedookreślonymi  
kształtami i barwami 
własnych skłębionych myśli 

w kłębowisku 
żółty oraz niebieski 
tworzą nadzieję uchwyconą 
w przytłaczającej codzienności 

   
Artysta miał się zetknąć z dziełami sztuki japońskiej w czasie swoich podróży po stolicach Europy (Wiedeń i Paryż) i przy tej okazji nabyć kilka obiektów. Fascynację Wyczółkowskiego mogła jeszcze pogłębić znajomość ze znanym kolekcjonerem Feliksem "Mangghą" Jasieńskim. Malarz przenosił do swojej twórczości rozwiązania zaobserwowane w japońskich drzeworytach, co jest szczególnie widoczne w pejzażach czy martwych naturach.


W następnym poście z cyklu spotkanie ze sztuką: Olga Boznańska i sonet.

Miłego Dnia! 👘
Edycja postu: 2 XI 2024.

wtorek, 26 listopada 2019

Limeryk, którego dawno nie było i nareszcie jest

Witam Serdecznie!

Póki prace nad formowaniem wiersza na podstawie obrazu Leona Wyczółkowskiego trwają, dzisiaj pozwolę sobie zamieścić formę, której dawno nie było na blogu. Otóż chodzi o limeryk. Ten, który publikuję w niniejszym poście powstał zupełnie niedawno.

Zapraszam do zapoznania się z limerykiem.


Limeryk o Ninie ze Szczecina

Razu pewnego w Szczecinie 
tak się zdarzyło młodej Ninie 
nazbyt szczerze odpowiadać, 
gdy ktoś śmiał jej pytanie zadać 
a to wszystko po białym winie.



Sutekina tsuitachi o (jap. Miłego Dnia!), kredki na tekturze, 15 x 15,5 cm.


Miłego Dnia! 🍷

sobota, 9 listopada 2019

motyle metamorfozy

Witam Serdecznie!


motyle metamorfozy

przyroda jest bezwzględna 
a wszelkie istnienie w tym świecie łatwo skruszyć 
zachodzi więc potrzeba przyjęcia strategii przetrwania 
nawet tak niepozorne stworzenie jak motyl 
chce żyć w brutaliach świata 

i zyskuje sojusznika w słonecznych promieniach 
które przybierają jego delikatne skrzydła 
w barwy rozmaite 
i tak Morpho błękitnieją w słońcu 
meta-lizując 
meta-morfizując 

innego sprzymierzeńca zaś 
znajdują we własnym ciele 
dzięki czemu oszukują drapieżców 
niby-oczami 
niby-czułkami 
lub zatruwają niepomnych 
na czarno-pomarańczowe ostrzeżenie 

wygląda na to że nadal nie wiemy wszystkiego 
bo maskują się motyle niczym dusza 
w ludzkim ciele 





Inspirowane artykułem Katarzyny Burdy, pt. Tajemnice motyli zamieszczonym w "Newsweeku",
z którym dane było mi się zapoznać na pewnym zacnym spotkaniu (9/11/2019).
Warto było wziąć w nim udział i się zainspirować! 😊

Miłego Dnia! 💙
Edycja postu: 2 XI 2024.

sobota, 2 listopada 2019

Sen o niepamięci

Witam Serdecznie!


sen o niepamięci

śniło mi się coś strasznego 
- zapomniałam o Tobie 

dziś 
to jedno spotkanie 
jedno spojrzenie 
oświeciło moją pamięć 
oświeciło do tego stopnia 
że zawstydziłam się 
i doznałam wyrzutów sumienia 
gorąco za niepamięć przepraszając  
roniłam łzy
chociaż na zewnątrz 
to wyglądało jak zwykły katar 
spowodowany ostrymi słońca 
promieniami

oby ten sen nie powrócił 
nigdy już




Miłego Dnia!
🎵Mozart, Süssmayr i inni - Lacrimosa
(część Requiem d-moll)

PLUS - english version (added 10.02.2020)

piątek, 1 listopada 2019

Lepiej

Witam Serdecznie!

W trakcie wybierania dzieła bazowego "Wyczóła" opublikuję dziś przykład formy literackiej, na którą natknęłam się dopiero niedawno. Zainteresowała mnie do tego stopnia, że postanowiłam ją wypróbować.

Nazwa wspomnianej formy to lepiej (funkcjonuje także jako lepiuch). Jest to jedno zdanie uformowane w dwa wersy (każde po 8 sylab). W głębinach internetowych natknęłam się na informację, że to Wisława Szymborska odpowiada za wynalezienie tak niezwykłej formy literackiej.

Mój brzmi tak:

Lepiej kubek stłuc niechcący, 
niż wypić napój trujący.


To wszystko.

Miłego Dnia! 🍵

Edycja postu: 2 XI 2024.