czwartek, 30 grudnia 2021

Piero della Francesca, Boże Narodzenie i limeryk

 Witam Serdecznie!


W niniejszym poście z serii spotkanie ze sztuką znajdzie się limeryk, do którego powstania skłonił mnie obraz włoskiego malarza i teoretyka - Piero della Francesca (ok. 1415-1492).


Artysta przyszedł na świat w toskańskiej miejscowości Borgo San Sepolcro (obecnie: Sansepolcro). Jego podejście do sztuki było bardzo matematyczne, co wiązało się z naukami arytmetyki gospodarczej, jakie pobierał w młodości. Stąd też jego traktaty, m.in. De prospectiva pingendi przepełnione są rozmaitymi matematycznymi zagadnieniami - szczególnie geometrią oraz perspektywą. 


Jako, że niedawno były święta Bożego Narodzenia, to zdecydowałam się na obraz w tym klimacie.

Piero della Francesca, Narodzenie, 1470-5, olej na desce, 124,4 x 122,6 cm, National Gallery w Londynie.



Toskańskie Betlejem


Pośród toskańskich wzgórz cichną trele ptasie

i pasterze nie myślą już o wypasie.

Tam, gdzie anioły wyśpiewują "Hosanna"

jest Dzieciątko, a przy nim Najświętsza Panna.

Oto cud spełnia się w chłodnym bezczasie.


Piero wykonał ten obraz dla swojego pałacu w rodzinnym mieście. Prawdopodobnie to Sansepolcro jest tym ufortyfikowanym miastem widocznym w tle po prawej stronie obrazu. Sposób, w jaki artysta przedstawił Maryję oraz Dzieciątko Jezus to nawiązanie do wizji św. Brygidy Szwedzkiej (1303-1373).

Z kolei poza św. Józefa nawiązuje do Spinario, hellenistycznej rzeźby, która przedstawia chłopca wyciągającego sobie cierń z nogi (zbiory Muzeów Kapitolińskich w Rzymie).

Polecam zapoznać się z filmem na kanale londyńskiej National Gallery, pt. Conserving Piero della Francesca's Nativity | Art Restoration | National Gallery, gdzie poruszane są problemy związane z konserwacją obrazu.


W najbliższym poście z tej serii przydarzy się haiku, nt. dzieła Wojciecha Weissa.

🎊

Szczęśliwego Nowego Roku!

🍶

4 komentarze:

  1. Pięknie i ciekawie prowadzisz w świat sztuki, dziękuję :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie, że inspirujesz się dawnymi twórcami.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szacunek za łączenie poezji ze sztuką i popularyzowanie dzieł artystów :-)
    Serdeczności w Nowym Roku

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem pod wrażeniem inspiracji i utworu. Coś w nim jest z dawnych poetów polskich, ten bezczas kojarzy mi się ze Staffem lub Leśmianem. Podziwiam. :)

    Proszę uprzejmie za słowa uznania.

    Inspiracja tak złożona jak ,,Mistrz i Małgorzat" może być wykorzystana wielokrotnie, a i tak prędko się nie znudzi. I to jest to.

    Również wszystkiego co najlepsze, dużo zdrowia, pomyślności i pomysłów na wiersze/rysunki/inne działania w Nowym Roku.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Serdecznie za twoją opinię!
Wyrażam nadzieję, że twoje słowa pozytywnie wpłyną na dalszy rozwój niniejszego bloga.

Z wyrazami szacunku,
Luffina